Cyberzłodziej na wakacjach

Nie dla wszystkich wakacje są czasem beztroskiego odpoczynku - to właśnie wtedy dochodzi do większości włamań i kradzieży. Przestępcy wykorzystują wakacyjne zamieszanie zarówno w realu, jak i w internecie.

Różnej maści oszuści działają nie tylko w kurortach, na plażach i lotniskach, ale także w opuszczonych domach wczasowiczów. Policja radzi, by zachować zwiększoną czujność, jednak im lepiej przygotujemy się na ewentualne zagrożenia, tym mniej dotkliwe będą dla nas ich skutki. Tylko umiejętne połączenie tradycyjnych środków zapobiegawczych z nowymi technologiami, może zapewnić bezpieczeństwo naszych danych i sprzętu elektronicznego w wakacje.

Przed wyjazdem:

- Wyłącz komputer z gniazdka. Ponad połowa awarii sprzętu pomiędzy czerwcem a sierpniem wynika z przegrzania lub spalenia podczas burz z wyładowaniami elektrycznymi. Moment nieuwagi i firmowe dokumenty, praca magisterska czy ulubione filmy zostaną utracone.

Reklama

- Zaufaj sąsiadowi. Najefektywniejszy sposób na odstraszenie potencjalnych złodziei sprzętu to zostawianie go pod opieką innych. Włamywacz nie wejdzie do domu, jeśli nie ma pewności, czy dom jest całkowicie opuszczony lub też widzi, że ktoś go pilnuje.

- Zrób backup. Regularne tworzenie kopii zapasowych zapewni bezpieczeństwo wszystkim wartościowym danym, znajdującym się na komputerze. Warto zrobić kopię tuż przed wyjazdem, można w tym celu wykorzystać np. dysk przenośny, płytę DVD lub zewnętrzny serwer. Dane będą chronione i bez obaw będzie się można cieszyć urlopem.

Na wakacjach:

- Nie przechwalaj się. Wielki aparat przewieszony przez szyję czy nowy laptop w publicznej kafejce może łatwo przyciągnąć uwagę niepożądanych osób.

- Nie zostawiaj elektroniki bez opieki. Złodzieje często wykorzystują moment nieuwagi lub wakacyjne roztargnienie turysty. Najczęściej giną aparaty fotograficzne i odtwarzacze MP3 zostawione w samochodzie lub na ręczniku plażowym.

Mądry Polak po szkodzie?

- Czasem ważniejsze od samego sprzętu są dane, które się na nim znajdują. Można jednak całkowicie wyeliminować ten problem, robiąc kopie zapasowe - mówi Kasper Kędzierski menedżer projektu z Auto-Backup.pl. To jest trochę jak z ubezpieczeniami samochodowymi - niespecjalnie o tym myślimy, ale gdy przychodzi najgorsze wszyscy dziękują za to, że je mają. Podobnie jest z robieniem kopii online, czyli zapisywaniem danych na zewnętrznym serwerze za pośrednictwem internetu - dodaje.

Kopie online mają tę zaletę, że pliki są przechowywane bardzo daleko od naszego komputera. Są też dostępne z każdego miejsca na ziemi. Alternatywne rozwiązanie, czyli zewnętrzne dyski twarde lub płyty CD/DVD, nie dają podobnego komfortu, gdyż są narażone na uszkodzenia mechaniczne lub kradzież.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: wakacje
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy