W końcu zabronili

Po latach przepychanek prawnych, od 3 kwietnia w Wielkiej Brytanii wprowadzono zakaz używania telefonów komorkowych przez kierowcę w trakcie jazdy. Wszyscy udający się samochodem na Wyspy powinni wziąć pod uwagę to, że w odróżnieniu od Polski (gdzie takie czynności też są teoretycznie "zakazane") - przyłapani na rozmowie w czasie jazdy kierowcy trafią do więzienia - ustawa przewiduje bowiem kare pozbazwienia wolności od 9 miesięcy do nawet 10 lat (jeśli rozmowa przez komórkę w trakcie jazdy spowoduje wypadek zakończony śmiercią człowieka)

Po latach przepychanek prawnych, od 3 kwietnia w Wielkiej Brytanii wprowadzono zakaz używania telefonów komorkowych przez kierowcę w trakcie jazdy. Wszyscy udający się samochodem na Wyspy powinni wziąć pod uwagę to, że w odróżnieniu od Polski (gdzie takie czynności też są teoretycznie "zakazane") - przyłapani na rozmowie w czasie jazdy kierowcy trafią do więzienia - ustawa przewiduje bowiem kare pozbazwienia wolności od 9 miesięcy do nawet 10 lat (jeśli rozmowa przez komórkę w trakcie jazdy spowoduje wypadek zakończony śmiercią człowieka)

A jak jest w innych krajach? Zobacz tutaj

MMM
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy