Sony Ericsson Nozomi pełen niespodzianek
Pierwsze doniesienia o tajemniczym smartfonie Sony Ericssona o kodowej nazwie Nozomi, pojawiły się w połowie sierpnia. Na początku października do Sieci trafiła specyfikacja, którą potwierdzają najnowsze zdjęcia i benchmarki.
Nietypowo dla internetowych przecieków, fotografii jest dużo i są one wyraźne. Po połączeniu zawartych na nich danych i wcześniejszych informacji, otrzymuje się niczego sobie specyfikację techniczną: ekran 4,3 cala o rozdzielczości 1270 x 720 (320 punktów na cal), dwurdzeniowy procesor 1,5 GHz, 1 GB RAM-u, Android Gingerbread 2.3.5, przednia kamera wideo, diody LED po obu stronach obudowy.
Wymienione wyżej liczby jasno sugerują iż Nozomi zamierza konkurować z flagowymi modelami konkurencji takimi jak choćby Samsung Galaxy Nexus. Rozczarowywać może obecność systemu w wersji Gingerbread, ale nawet, gdyby rzeczywiście tak było, z pewnością na aktualizację do Ice Cream Sandwich nie trzeba będzie długo czekać. Wrażenie robi natomiast ekran - 720p upchane na powierzhni 4,3 cala oznacza większą gęstość niż w przypadku wspomnianego wcześniej Nexusa. Nie oznacza to jednak, że Nozomi zaoferuje znacznie lepszą jakość obrazu - przy tak małej plamce, różnice będą niezauważlne gołym okiem.
Choć na papierze specyfikacja wygląda zachęcająco, to wyniki popularnego benchmarka Quadrant pokazują, że w praktyce smartfon SE radzi sobie bardzo średnio. Wynik około 1800 punktów wygląda bowiem mizernie wobec choćby 3200 punktów, jakie uzyskuje dość stary już Samsung Galaxy S II. Częściowo za tak niski rezultat można winić dużą rozdzielczość ekranu, ale to z pewnością nie jedyna przyczyna. Z drugiej strony, Nozomi wciąż znajduje się w fazie testów, więc być może jego oprogramowanie wewnętrzne do czasu premiery zostanie jeszcze dopracowane. Na podstawie jednego tylko benchmarka, nie ma też co wyrokować, jakoby telefon działał ślamazarnie. A może Nozomi i zapowiadana Xperia arc HD to ten sam model? Parametry częściowo się pokrywają.
Kamil Homziak
Źródło: http://komorkomania.pl
