Palm Treo Pro - nie tylko dla profesjonalistów

Treo to jedna z bardziej rozpoznawalnych marek inteligentnych telefonów za Wielką Wodą. W samej Europie palmtopotelefony firmy Palm, do których należy rodzina Treo, nie są aż tak bardzo popularne. Ale to już wkrótce ma się zmienić.

Pierwsze co rzuca się w oczy, jeszcze przed rozpakowaniem pudełka, to sam sposób, w jaki dostarczany jest ów palmtopo-telefon. Otóż jego pudełko jest niewielkie, wykonane ze sztywnej tektury - przypominające bardzo opakowanie iPhone'a. Podobieństwo do aparatu firmy Apple zauważalne jest również w sposobie upakowania poszczególnych składników zestawu - jak typowa warstwowa bombonierka. Innymi słowy, duży plus za dbałość o takie szczegóły podejścia do tematu.

Materiał z jakiego wykonano palmtopotelefon Palm Treo Pro nie jest zbyt wyszukany - jest to bowiem plastik o fortepianowym połysku. Całość poskładana jest jednak idealnie.

Reklama

Jeśli chodzi o usadowienie wszystkich elementów, to jest ono praktycznie identyczne do tego spotykanego w całej rodzinie Treo. Warto zaznaczyć jednak, że ekran zamontowany jest na równi z poziomem obudowy, a nie jak w wielu innych PDA zagłębiony poniżej jej poziomu. Dzięki temu znacznie łatwiej obsługuje się urządzenie za pomocą palca (bez rysika), szczególnie przy krawędzi i w rogach.

Jedną z nowości, jaką wprowadza Palm Treo Pro, jest zamiana złącza miniUSB na microUSB. Z ciekawszych elementów wymienić można jeszcze suwak wyciszający głośnik oraz port podczerwieni - coraz rzadziej spotykany w PDA. Mimo że na obudowie nie widać żadnego złącza na karty rozszerzeń, to pod pokrywą baterii zainstalowano slot na karty microSD.

Czym mile zaskoczył, a czym rozczarowuje producent

Palm Treo Pro jak połowa produkowanych aktualnie PDA, oparty jest na chipsecie Qualcomma, który po raz pierwszy pojawił się w palmtopo-telefonie o kodowej nazwie HTC Kaiser, bardziej znany jako MDA Vario III lub HTC TyTN II. Tak jak wymieniony w ostatnim zdaniu PDA, tak i nowe Treo ma CPU taktowany 400MHz zegarem, zintegrowany z nim moduł telefonii komórkowej 3.5G, Bluetooth, WiFi oraz 2-megapikselowy aparat i odbiornik GPS. Jeśli chodzi o pamięć to zaraz po starcie systemu pozostaje 78.70MB obszaru dyskowego i 70.50MB RAMu, a pracą tego PDA zawiadują najnowsze okienka, czyli Windows Mobile 6.1 Professional.

Jedną z ciekawszych cech tego urządzenia jest 2.5-calowy kwadratowy ekran, o rozdzielczości 320x320 punktów - stosunkowa nowość w świecie Windows Mobile. Mimo że mamy więcej pikseli niż na standardowym ekranie, to powierzchnia ta nie jest "w pełni wykorzystywana". Oczywiście obraz rozpostarty jest na całej powierzchni ekranu, ale zastosowano tutaj mechanizm powiększania pikseli, przez co wszystko jest jakby przeskalowane z rozdzielczości 240x240 punktów.

Najlepiej widać to po wejściu do Menu Start, gdzie mamy tylko 3 x 3 ikony, tymczasem powinno być teoretycznie 4 x 4. Całe szczęście można to obejść i przywrócić "prawidłową" kolej rzeczy. Służy do tego darmowy program o nazwie RealVGA, który pozwala ustawić natywną rozdzielczość. Po jego aktywowaniu wszystko staje się oczywiście mniejsze, ale nie na tyle, aby utrudnić korzystanie z PDA, a wręcz przeciwnie. Jest to zalecane również z tego powodu, że wiele programów nie potrafi poprawnie wyświetlać się w standardowym dla tego PDA trybie i niektóre fragmenty okien wystają poza ekran.

Ponadto ekran ten ma jeszcze jedną nowatorską cechę. Otóż gdy wyłączymy PDA, wyświetlacz tak naprawdę nie wyłącza się całkowicie. Faktycznie podświetlanie gaśnie, ale niektóre piksele pozostają aktywne. Ich zadaniem jest wyświetlanie aktualnej godziny oraz powiadomień o nieodebranych połączeniach i otrzymanych SMS-ach.

Jeśli chodzi o możliwości komunikacji bezprzewodowej, to Palm Treo Pro nie sprawiał żadnych problemów, zarówno jeśli chodzi o moduł Bluetooth, WiFi, czy 3.5G. Palm wprowadził jednak kilka drobnych zmian w warstwie oprogramowania do sterowania modułem telefonicznym. Dotyczą one m.in. sposobu powiadamiania użytkownika o nachodzących połączeniach czy SMS-ach. Zmiany te są jednak praktycznie kosmetyczne. Szkoda tylko, że nie dodano oprogramowania, które pozwoliłoby lepiej wykorzystać port podczerwieni - np. jako uniwersalnego pilota do urządzeń RTV. Obecnie nie istnieje program tego typu, który poprawnie funkcjonowałby na Treo Pro.

W kwestii aparatu cyfrowego Treo Pro nie specjalnie ma się czym pochwalić. Dysponuje on bowiem matrycą 2 megapikseli, a wykonywane przez niego zdjęcia są trochę za bardzo rozmazane. Za to nawigacja GPS za pośrednictwem wbudowanego w chipset układu gpsOne firmy Qualcomm, przebiegała bez najmniejszych potknięć.

Klawisze sprzętowe umieszczone na obudowie są wygodne w obsłudze i wyraźnie podświetlane. Niektóre pełnią podwójną rolę, aktywowaną przez ich przytrzymanie lub odpowiednią kombinację z klawiszem funkcyjnym umieszczonym w rogu klawiatury QWERTY. Sama klawiatura jest typowym zestawem klawiszy znanym z innych modeli Treo. Mimo że rozmieszczone na stosunkowo niedużej powierzchni, są one nadal funkcjonalnym dodatkiem. Kolejna ciekawostka związana z klawiszami to sposób uruchamiania i wyłączania PDA. Większość przycisków rozmieszczonych około joypada służy bowiem teraz za klawisz Power.

Nie musimy już sięgać do faktycznego włącznika. Nie ma jednak obawy o przypadkowe włączenie urządzenia, gdyż system automatycznie blokuje wszystkie klawisze i ekran. Mamy kilka sekund, aby po włączeniu PDA wcisnąć centralny przycisk joypada, w przeciwnym razie Treo Pro wyłączy się automatycznie. Natomiast, aby wyłączyć PDA, wystarczy dwukrotnie wcisnąć klawisz czerwonej słuchawki. Sam joypad jest wygodny do pracy biurowej, ale nie sprawdzi się w mobilnych grach, z uwagi na obsługę tylko 4 kierunków wychylenia.

Nakładki i komunikacja z komputerem

Ostatnio producenci PDA prześcigają się w tworzeniu coraz bardziej wymyślnych nakładek na mobilne okienka, mających na celu nie tylko uatrakcyjnienie wrażeń z użytkowania PDA, ale przede wszystkim ułatwienie dostępu do najbardziej potrzebnych funkcji. HTC ma swoje TouchFLO, Gigabyte stworzył Touch Smart, a firmy ETEN i Sony Ericsson wybrały program Mobile Shell przygotowany przez Spb Software House. Czy w Treo Pro znajdziemy równie ciekawy interfejs?

Tutaj niespodzianka. Otóż po uruchomieniu najnowszego Palma z mobilnymi okienkami, przywita nas standardowy ekran Today z równie znanymi nam wszystkim wtyczkami. Palm dorzucił do standardowych programów znanych z Windows Mobile trochę aplikacji stworzonych przez HTC (Streaming Media, Task Manager) i kilka zakupionych od firm trzecich. Do tej drugiej kategorii należy m.in. Sprite Backup, czyli jeden z lepszych programów do wykonywania kopii bezpieczeństwa przechowywanych w pamięci PDA danych.

Kolejna nowość w świecie Windows Mobile, to funkcjonalność nazwana przez Palma "PC Setup". Otóż Palm wpadł na dość oryginalny pomysł, który sprawdzi się szczególnie w przypadku osób po raz pierwszy obcujących z PDA z okienkami Windows Mobile. Mało kto ma w dzisiejszych czasach tyle wolnego, aby choć przewertować instrukcję obsługi, co często kończy się tym, że podłączając PDA do komputera PC mamy problemy z nawiązaniem połączenia. Standardowo Windows nie ma bowiem ActiveSynca lub w przypadku Visty aplikacji Windows Mobile Device Center. Dlatego komputer nie potrafi rozpoznać podłączonego urządzenia. Tymczasem podłączając po raz pierwszy Palm Treo Pro do PC, ów PDA zachowuje się jak zewnętrzny napęd CD (czyli tylko do odczytu).

Nie mamy jednak w ten sposób dostępu do całego PDA, a tylko do specjalnej partycji, gdzie znajduje się niewielki program. Jest on oczywiście automatycznie uruchamiany, a jego rolą jest przede wszystkim sprawdzenie, czy nasz komputer dysponuje już odpowiednim oprogramowaniem do komunikacji z palmtopem. Jeśli nie, to podawane są odnośniki, z których pobrać można AS lub WMDC. Ponadto informuje on o obecności lub nie Outlooka i możliwości synchronizacji z nim palmtopowych baz danych, a także podaje odnośnik do instrukcji obsługi, którą w formie pliku PDF pobrać można z witryny producenta.

Ile można z nowego Palma wycisnąć?

Kolejny etap naszego testu to sprawdzian wydajności. Po potraktowaniu Palm Treo Pro różnymi programami, okazuje się że jest on typowym przedstawicielem klasy średniej. Filmy zakodowane w rozdzielczości QVGA odtwarzane są bez problemu, a sam PDA w zastosowaniach biurowych chodzi bardzo płynnie. Gorzej w przypadku gier, szczególnie tych sterowanych rysikiem - po dotknięciu i przytrzymaniu go na ekranie występuje zauważalny spadek wydajności. Sprawdziliśmy również wydajność baterii w kilku scenariuszach zastosowań.

I tak przy czytaniu książki elektronicznej z podświetlaniem na minimum wytrzymał on prawie 24 godziny - bardzo dobry wynik. Równie dobrze sprawował się on w czasie nawigacji GPS. Przeżywa on bowiem od 5 do 7 godzin w zależności od siły podświetlania ekranu. Test odtwarzania MP3 z wyłączonym ekranem wypadł już średnio, gdyż PDA wyłączył się po 13 godzinach. Natomiast gdyby używać Treo Pro jako przeciętnego telefonu to w naszym teście przeżył on 4 dni, w czasie których wygadaliśmy 20 minut, bez korzystania z nawigacji czy WiFi.

Szczerze mówiąc to nie oczekiwałem wiele po Palm Treo Pro, tymczasem oferowana przezeń funkcjonalność naprawdę mnie zauroczyła. Chodzi szczególnie o ekran 320x320 po przełączeniu go do trybu pełnej rozdzielczości matrycy. Jest to doskonałe rozwiązanie dla wszystkich tych, dla których ekran VGA na 2.8 cala to za duża rozdzielczość, a co za tym idzie nadwyrężanie wzroku, natomiast zwykłe 320x240 punktów to już prehistoria. Dodatkowo urządzenie zamknięte jest w całkiem zgrabnej obudowie, oferuje rozsądny czas pracy na baterii oraz liczne udogodnienia zaprojektowane przez Palma - jak choćby wygaszacz ekranu czy wygodny sposób blokowania systemu. Dodatkowo przez ponad 3 tygodnie zabawy z Palm Treo Pro nie byłem świadkiem ani jednego "zwisu" czy innych dziwnych wybryków, znanych z wielu innych PDA. Szkoda tylko, że ów palmtopo- telefon nie do końca nadaje się do odpalania na nim gier, a przecież od czasu do czasu i taka funkcjonalność jest mile widziana. Palm Treo Pro nabyć można w cenie około 2 100 zł z VAT.

Jakub Kańczugowski

PLUSY

- stabilny,

- ekran 320x320,

- wiele innowacyjnych rozwiązań.

MINUSY

- słaba wydajność przy grach,

- kiepski aparat cyfrowy,

- port microUSB zamiast miniUSB.

Twoja Komórka
Dowiedz się więcej na temat: GPS | port | firmy | ekran
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy