Można włamać się do 80 procent komórek
Luki w zabezpieczeniach technologii bezprzewodowej robią z nas łatwy cel dla hakerów. Ekspert z dziedziny bezpieczeństwa telefonii mobilnej zdradza jakie zagrożenia czyhają na abonentów, i która sieć najlepiej chroni swoich klientów.
Hakerzy są w stanie zaatakować praktycznie każdego spośród 80 proc. użytkowników telefonów komórkowych. Żadnego problemu nie stanowi dla nich wykonywanie drogich połączeń lub wysyłanie SMS-ów. Nie tak dawno temu na niebezpieczeństwo narażona była niewielka grupa posiadaczy smartfonów. Aktualnie problem dotyczy wszystkich urządzeń korzystających z technologii GSM.
Karsten Nohl (szef niemieckiego Security Research Labs) w wywiadzie dla Reuters powiedział, że jego drużyna jest w stanie w krótkim czasie złamać zabezpieczenia setek tysięcy telefonów. Zaledwie kilka dni przed wspomnianym wywiadem, jeden z hakerów Anonymous obrał za cel prywatną agencję wywiadowczą Strategic Forecasting Inc (Stratfor). W wyniku ataku zostało upublicznionych kilka nazw firmowych abonentów.
Reuters podaje, że ataki na systemy korporacyjne są dość częstym zjawiskiem. Cyberprzestępcy korzystają najczęściej z fałszywych linii telefonicznych.
Serwis gsmmap opublikował ranking najlepiej zabezpieczonych sieci na świecie. Internauci mogą przekonać się, który operator najlepiej broni poufności danych swoich abonentów. Pod uwagę wzięto 32 operatorów z 11 krajów. Najlepsze okazało się niemieckie T-Mobile i francuskie SFR.
Karsten Nohl twierdzi, że zabezpieczenia można w łatwy sposób udoskonalić. W wielu przypadkach wystarczy aktualizacja oprogramowania. Ciekawe jak o bezpieczeństwo abonentów dbają polskie sieci?