Komórki na drodze miłości

Telefony i internet skutecznie rozpraszają nas w sypialni - 28 proc. kobiet twierdzi, że przez smartfony oraz komputery ich mężczyźni nie zwracają na nie uwagi. Natomiast dla 10 proc. osób poniżej 25. roku życia pisanie SMS-ów w intymnych momentach to norma.

Coraz więcej wskazuje na to, że komunikacja przy pomocy telefonów komórkowych i komputerów ma negatywny wpływ na życie seksualne współczesnego człowieka. Według badań przeprowadzonych przez farmaceutycznego potentata, Bayer, korespondencja elektroniczna, esemesy i rozmowy przez telefon skutecznie odciągają mężczyzn od sypialni. Co prawda najczęstszym powodem problemów w życiu miłosnym jest brak czasu, zmęczenie oraz zbyt długa praca, ale nowoczesne technologie stanowią coraz większą przeszkodę dla naszej intymności.

Jeszcze bardziej zaskakującymi okazują się być statystyki zebrane przez amerykański sklep Retrevo, z których wynika, że 10 proc. Amerykanów poniżej 25. roku życia traktuje wysyłanie SMS-ów w trakcie uprawiania miłości, jak coś zupełnie normalnego. Z tego samego badania wynika, że 49 proc. Amerykanów wysyła np. SMS-y jednocześnie jedząc. To akurat, szczególnie w przypadku Amerykanów, łatwo zrozumieć.

Reklama
INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: W sypialni | komórki
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy