Komórka jednorazowego użytku

Produkty BIC - synonim tego co tanie i jednorazowe. Jednorazowe maszynki, zapalniczki, długopisy. A teraz także telefony. Firma Bic we współpracy z siecią Orange, wprowadza we Francji telefony jednorazowego użytku. Po wykorzystaniu limitu godzinnej rozmowy, zamiast doładowania, telefon można po prostu wyrzucić do kosza i kupić następny.

Telefon BIC, wejść ma do sprzedaży we Francji już 7 sierpnia. Planowana jest też dystrybucja w Wielkiej Brytanii, choć data premiery nie jest znana. W cenie 49 euro, użytkownik otrzymuje telefon w jednym z dwóch kolorów - zielonym lub pomarańczowym.

Telefon zaopatrzony jest w kartę SIM i wymaga jedynie aktywacji. Potem można już przez godzinę, swobodnie rozmawiać. Po wyczerpaniu limitu 60 minut, telefon można wyrzucić, choć producenci przewidzieli opcję doładowywania telefonu.

Aparat jest oczywiście sprzedawany wraz z baterią, nadaje się więc do natychmiastowego wykorzystania. Telefon, jak na jednorazówkę przystało, nie jest wyposażony w żadne udogodnienia, poza możliwością wykonywania rozmów i wysyłania wiadomości tekstowych. W sytuacjach awaryjnych wydaje się to jednak być wystarczające.

Reklama

Koncepcja dość ciekawa, choć raczej jedynie dla tych osób, które pilnie potrzebują się z kimś skontaktować, a z jakichś przyczyn nie mogą użyć swojego telefonu (zgubienie, rozładowana bateria). Telefon BIC będzie też z powodzeniem mógł być wykorzystywany przez terrorystów i inne szemrane organizacje, taniej będzie bowiem kupić BIC'a niż standardowy telefon na kartę.

Przy jednorazowych telefonach, wyrzucanych po godzinie użytkowania, kwestia recyklingu telefonów o której ostatnio tak głośno, nabiera nowego wymiaru.

Autor: nianiaogg

Komórkomania.pl
Dowiedz się więcej na temat: W.E. | telefony | komórka | telefon
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy