Iridium: za jedną setną ceny

50 mln USD chce zapłacić amerykańskie biuro inwestycyjne Castle Harlan za konsorcjum satelitarne Iridium, które w marcu tego roku ogłosiło upadłość. Jak donosi dzisiejszy The Register, Amerykanom najbardziej zależy nie na sieci 66 satelitów, ale na ich naziemnym zapleczu.

50 mln USD chce zapłacić amerykańskie biuro inwestycyjne Castle Harlan za konsorcjum satelitarne Iridium, które w marcu tego roku ogłosiło upadłość. Jak donosi dzisiejszy The Register, Amerykanom najbardziej zależy nie na sieci 66 satelitów, ale na ich naziemnym zapleczu.

Budowa Iridium pochłonęła prawie 5 mld USD, dlatego zakup satelitarnego bankruta za 50 mln USD - jedną setną tej kwoty - trudno uznać za złą inwestycję. Castle Harlan najbardziej zależy jednak na ziemskich "posiadłościach" Iridium - sprzęcie i gruntach, często położonych w atrakcyjnych rejonach, np. w Moskwie. Potencjalni nabywcy odmawiają na razie odpowiedzi na pytanie o los 66 satelitów krążących 930 km nad Ziemią, prawdopodobnie jednak zamierzają skierować je w atmosferę, gdzie ulegną spaleniu. Według nieoficjalnych informacji, plan ten zaakceptował już główny udziałowiec Iridium - Motorola, która musiałaby sfinansować tę operacje w razie niepowodzenia rozmów z CH.

Reklama

Jak podaje The Register, naziemna infrastruktura Iridium warta jest dziś ok. 900 mln USD.

The Register
Dowiedz się więcej na temat: Castle | 50+ | dolar
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy