Znudzeni polityką?

Wygląda na to, że nie tylko my mamy dość wybryków polityków. Anglicy także. Najnowszym dowodem na to jest - pierwsza w dziejach Anglii - internetowa transmisja obrad sejmu. Mimo poprzedzającej ją szumnej reklamy nie wzbudziła ona zbytniego zainteresowania

Wygląda na to, że nie tylko my mamy dość wybryków polityków. Anglicy także. Najnowszym dowodem na to jest - pierwsza w dziejach Anglii - internetowa transmisja obrad sejmu. Mimo poprzedzającej ją szumnej reklamy nie wzbudziła ona zbytniego zainteresowania

W przeciwieństwie do udostępnionego przed dwoma tygodniami w sieci angielskiego spisu publicznego z 1901, który wywołał tak niesamowite zainteresowanie, że co chwilę "wywalała się " przeciążona rządowa sieć - transmisją z Parlamentu zainteresowało się zaledwie 3,500 osób. Rzecznik prasowy Izby Gmin nie jest zdziwiony - twierdząc, że "początki zawsze są trudne". Internetowe transmisje z obrad angielskiego parlamentu zapewnia kanał informacyjny 24 TV

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy