YouTube poprawi nagrania o złej jakości

Kupienie aparatu fotograficznego nie zrobiło jeszcze z nikogo fotografa, podobnie jak kupienie kamery nie zrobi z nikogo filmowca. Ciemne, roztrzęsione filmy marnej jakości masowo trafiają na YouTube'a, jednak Google postanowiło z tym skończyć i będzie je poprawiać. W jaki sposób?

Jak podaje Google na swojej stronie poświęconej statystykom YouTube'a, w każdej sekundzie do serwisu trafia godzina materiału filmowego. Znaczna część tych filmów to dzieła nagrane przez amatorów kamerami, które nie zapewniają dobrej jakości obrazu. Innym problemem są warunki nagrywania - jadąc rowerem wyboistą ścieżką, nawet z najlepszą stabilizacją trudno uniknąć rozedrganego obrazu. Można przy tym przypuszczać, że filmy o marnej jakości nie zatrzymują użytkowników na tak długo, jak życzyłby sobie tego Google.

Reklama

Filmy można oczywiście poprawiać, zarówno za pomocą desktopowych aplikacji, jak i narzędzi udostępnionych ponad dwa lata temu przez YouTube'a, jednak firma doszła do wniosku, że warto rzucić wyzwanie lenistwu użytkowników. Po wczytaniu zbyt ciemnego lub roztrzęsionego filmu użytkownik otrzyma stosowne powiadomienia z propozycją naprawienia niedostatków jednym kliknięciem. Jakie są efekty automatycznego naprawiania filmów?

Aligator - zbyt ciemny film

Aligator - po poprawkach

Biorąc pod uwagę prostotę nowego narzędzia YouTube'a, jego działanie wydaje mi się więcej niż zadowalające.

Łukasz Michalik

http://vbeta.pl

vbeta
Dowiedz się więcej na temat: YouTube
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy