Wielki brat śledzi

Pisaliśmy już, ze firmy amerykańskie podglądają internetową działalność swoich pracowników. Są tego efekty. Gigant chemiczny - Dow Chemical zwolnił 50 pracowników i udzielił nagany 200 innym za to, ze korzystali ze służbowych komputerów celem ściągania obrazków hard-porno lub uczestniczenia w "seksownych chatach".

Pisaliśmy już, ze firmy amerykańskie podglądają internetową działalność swoich pracowników. Są tego efekty. Gigant chemiczny - Dow Chemical zwolnił 50 pracowników i udzielił nagany 200 innym za to, ze korzystali ze służbowych komputerów celem ściągania obrazków hard-porno lub uczestniczenia w "seksownych chatach".

"Nie karaliśmy tych, którzy pisali e-maile do mamusi, czy raz na jakiś czas ściągnęli sobie jakąś gierkę. Tu chodziło o tych, którzy więcej surfowali niż pracowali" - powiedział Eric Gates, rzecznik prasowy firmy.
Wcześniej już The New York Times zwolnił 22 pracowników za rozsyłanie z pracy obraźliwych e-maili, natomiast Xerox - 40 zatrudnionych za to samo, co obecnie Dow

CNET
Dowiedz się więcej na temat: The New York Times | firmy | brat | Wielki Brat
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy