Użytkownicy Google Chrome na celowniku hakerów

Rozszerzenie do przeglądarki Google Chrome, które zostało pobrane ponad 32 miliony razy mogło służyć do szpiegowania użytkowników w ramach specjalnej kampanii.

Raport firmy Awake Security zdradza, iż co najmniej 111 złośliwych rozszerzeń do przeglądarki Google Chrome mogło wykonywać zrzuty ekranu, kraść dane do logowania oraz przechwytywać hasła podczas ich wpisywania. Kampania hakerów wpłynęła na wiele sektorów, w tym usługi finansowe, opiekę zdrowotną oraz organizacje rządowe. Wśród rozszerzeń znalazł się między innymi program, który pozwalał oglądać zdalnie Netflixa ze znajomymi. Inny z nich z kolei pozwalał na oznaczanie podejrzanych stron internetowych.

Kampania spyware została połączona z izraelską firmą hostingową Galcomm, która zarządza około 250 tys. domen w sieci. Analitycy znaleźli co najmniej 15 tys. domen należących do Galcomm, które mogły zaszkodzić użytkownikom. W wypowiedzi dla serwisu Reuters, przedstawiciele Galcomma twierdzą, iż nie są zaangażowani w żaden sposób w podobne działania. 

Reklama
INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Google | Google Chrome
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy