Uwaga na zakładki w przeglądarce

Jeśli korzystasz z zakładek w Internet Eksplorerze, Firefoksie lub innych przeglądarkach, możesz być poważnie zagrożony "tabnabbingiem". O nowym cyberprzestępczym pomyśle na kradzież danych internautów pisze na blogu Aza Raskin, członek zespołu Mozilla Firefox.

Do ataku dochodzi przy zmianie zakładki w internetowej przeglądarce. Strona zawierająca złośliwy kod wykorzystuje moment, gdy internauta skupia swoją uwagę na innej witrynie, by w tym czasie całkowicie zmienić swój wygląd. Po szybkiej transformacji cyberprzestępcza witryna wygląda jak popularne strony logowania, np. do poczty Gmail. Ponieważ zmianie ulega nie tylko sam wygląd witryny, lecz również ikona zakładki, bardzo trudno zorientować się, że jest to próba kradzieży tożsamości.

Phishing, tyle że jeszcze bardziej podstępny

- Mamy do czynienia z całkowicie nową i wyjątkowo wyrafinowaną wersją phishingu - mówi Tomasz Zamarlik z G Data Software. - Tabnabbing na pionierskim przykładzie Gmail to jedynie wierzchołek góry lodowej. Zagrożeni są nie tylko użytkownicy kont pocztowych lecz przede wszystkim posiadacze internetowych kont bankowych czy użytkownicy portali społecznościowych. Straty wynikłe z zastosowania tej metody ataku na większą skalę mogą być trudne do przewidzenia - dodaje.

Reklama

Według Azy Raskina "nowe narzędzie daje cyberprzestępcom możliwość sprawdzenia na jakie strony loguje się użytkownik (np. Facebook, Citibank, Twitter). A zatem podmiana wyglądu strony i ikony w zakładce przeglądarki może być dopasowana indywidualnie. Co więcej: atak może stać się jeszcze bardziej niebezpieczny, gdy zamiast fałszywej kopii strony startowej użyty zostanie ekran informujący o wygaśnięciu sesji i automatycznym wylogowaniu. Byłoby to szczególnie skuteczne w przypadku bankowości internetowej".

Apel o ostrożność

Najbardziej narażeni na tabnabbing są użytkownicy Firefoxa i Internet Explorera. Safari oraz Chrome okazały się częściowo odporne na atak (np. w Safari ikona zakładki pozostaje niezmieniona). Z niewiadomych przyczyn, serwer na którym znajdował się blog Raskina dzień po ogłoszeniu tej wiadomości przestał działać.

Nowa metoda phishingu nie ma jeszcze nawet własnej nazwy, a tabnabbing to jedynie propozycja internautów. Raskin podkreśla, że jej powstanie rzuca nowe światło na funkcjonalność przeglądarki i konieczność wpisywania loginów i haseł na stronach www. Tymczasem zalecane jest sprawdzanie każdego detalu, w tym zwłaszcza sprawdzanie zawartości pola adresu www strony, na której ma nastąpić logowanie. Aby oszczędzić sobie tej pracy i zminimalizować ryzyko wystąpienia ataku, można też sprawdzić czy włączona jest opcja antyphishingowego skanowania http w programie antywirusowym.

INTERIA.PL/informacje prasowe
Dowiedz się więcej na temat: Internet | Uwaga!
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy