Rząd podgląda
Trzynaście amerykańskich agencji rządowych "podgląda" osoby odwiedzające ich strony bez wiedzy "śledzonych". Odpowiednio spreparowane cookies dostarczają informacji o odwiedzających.
Sprawa trafiła do senatu, gdzie oburzony senator Fred Thompson zapytał:"Jak rząd może mówić o ochronie prywatności w sieci, skoro nie potrafi dopilnować tego, aby jego agencje chroniły te prywatność?". Na czarnej liście są: Urząd Celny, Biuro Pracy, Biuro Antynarkotykowe, Biuro zarządzania nieruchomościami, Zarząd Autostrad, Zarząd Parków Narodowych, Agencja Handlu i Rozwoju, Agencja Opieki Medycznej i pięć innych