Rebelianci - internauci

Rebelianci haitańscy, którzy ostatnio dokonali przewrotu na wyspie chętnie posługują się internetem. Przewrót został przygotowany m.in. dzięki nietypowym sposobom porozumiewania się spiskowców. Na przykład dzięki korespondencji mailowej, zlekceważonej przez władze. Teraz rebelianci chcą wykorzystać sieć celem poprawienia swojego wizerunku w oczach świata.

Rebelianci haitańscy, którzy ostatnio dokonali przewrotu na wyspie chętnie posługują się internetem. Przewrót został przygotowany m.in. dzięki nietypowym sposobom porozumiewania się spiskowców. Na przykład dzięki korespondencji mailowej, zlekceważonej przez władze. Teraz rebelianci chcą wykorzystać sieć celem poprawienia swojego wizerunku w oczach świata.

Przywódca rebelii - 36-letni Guy Philippe - jest bowiem maniakiem komputerowym, który musi co najmniej dwie godziny dziennie spędzić przed monitorem. Swoją pasją zaraził także swoich najbliższych współtowarzyszy życia i walki. Komunikacja ze światową pajęczyną odbywa się za pośrednictwem satelitarnej komórki Philippe`a - nakazał on bowiem wyłączyć opanowaną przez rebeliantów główną centralę sieci telefonicznej. szef przewrotu nie ufa telefonom. "Rozmowę może podsłuchać każdy" - mówi

Z podwładnymi porozumiewa się zatem także internetowo, a z tymi, którzy na komputerach sie nie znają - za pomocą kurierów.

Reklama
Dowiedz się więcej na temat: internauci
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy