Prima Aprilis - dzień wirusa

Prima Aprilis to doskonała okazja dla cyberprzestępców do rozprzestrzeniania złośliwego oprogramowania - ostrzegają internautów eksperci. Listy elektroniczne zawierające treści związane z Prima Aprilis mogą zawierać malware, ostrzega firma Stonesoft.

1 kwietnia 2007 roku sytuację wykorzystało robak ANI, który rozprzestrzenił się wykorzystując niezałataną lukę w Windows. Tego samego dnia, lecz rok później okazję wykorzystał robak Storm.

- Pierwszego kwietnia jesteśmy bardziej ciekawi treści listów elektronicznych nadsyłanych od nieznanych nam osób, dlatego ryzyko ataku znacznie wzrasta - uważa Olli-Pekka Niemi ze Stonesoft. Pamiętajmy o podstawach zasad bezpieczeństwa. Upewnijmy się, że mamy zaktualizowane programy antywirusowe, unikajmy surfowania po nieznanych stronach WWW i nie otwierajmy załączników od nieznanych nadawców - dodaje.

Reklama

Źródło: hacking.pl

Źródło informacji

hacking.pl
Dowiedz się więcej na temat: robak | prima aprilis
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy