PornoMicrosoft

Na szwedzkojęzycznym serwisie Microsoftu pojawiła się strona z pornografią dziecięca. Zdaniem szwedzkiej policji MSN zareagował (usuwając tę stronę) dopiero po dwukrotnym sygnale ze strony policjantów. Nie zgadza się z tym Lars Backhans - szef skandynawskiego MSN, mówiąc "Nie tolerujemy takich rzeczy. Prywatnie uważam to za obrzydliwość".

Na szwedzkojęzycznym serwisie Microsoftu pojawiła się strona z pornografią dziecięca. Zdaniem szwedzkiej policji MSN zareagował (usuwając tę stronę) dopiero po dwukrotnym sygnale ze strony policjantów. Nie zgadza się z tym Lars Backhans - szef skandynawskiego MSN, mówiąc "Nie tolerujemy takich rzeczy. Prywatnie uważam to za obrzydliwość".

Backhans dodał, że strona została usunięta natychmiast po pierwszym sygnale policyjnym. "Przy 13,000 stron WWW w Szwecji nie jest technicznie możliwe dla naszego niewielkiego oddziału ciągle monitorowanie stron. Jednak jeśli otrzymujemy sygnały - reagujemy natychmiast" - powiedział szef MSN na Skandynawię. Kraje skandynawskie były jednymi z pierwszych na świecie, które zalegalizowały pornografię, nie dotyczy to jednak pornografii z udziałem dzieci.

NewNews
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy