Polska mafia kupuje karabiny w internecie

Czeski serwis aukcyjny "Aukro" umożliwia zakup niemal dowolnego typu broni. Karabiny maszynowe i snajperskie, a nawet wyrzutnie pocisków przeciwpancernych dostają się dzięki temu w ręce polskich przestępców - donosi "Gazeta Wyborcza".

Na sprzedaż broni w internecie pozwala czeskie prawo, w myśl którego oferowane na aukcjach uzbrojenie (ma ono uszkodzone zamki bądź lufy) jest uznawane za nienadające się do użytku i handel nim nie wymaga odpowiedniego zezwolenia. Problem w tym, że po nieskomplikowanych naprawach broń staje się sprawna i nadaje się do strzelania.

Wykorzystują to polscy przestępcy, którzy masowo kupują czeską broń na podstawione osoby. W ten sposób zbroją się wszystkie duże gangi od Śląska po Pomorze - wynika z ustaleń CBŚ, na które powołuje się "Gazeta".

Reklama

Po wygranej aukcji przestępcy umawiają się ze sprzedającymi na dostawę. Ponieważ bez zgody konsulatu broni nie można legalnie wysłać w paczce, Czesi przemycają ją w częściach przez granicę, a następnie pakują w kartony i nadają z poczty w polskim Cieszynie. Jako przesyłka priorytetowa w ciągu kilkudziesięciu godzin bezpiecznie dociera do odbiorcy, a poczta nie ma prawa sprawdzać jej zawartości.

Zamawianą przez gangsterów bronią zajmują się następnie mafijni rusznikarze, którzy naprawiają uszkodzone zamki i lufy. - Czasami wystarczy tylko zeszlifować jakiś spaw i już można z niej zabijać - tłumaczy "Gazecie" jeden z oficerów policji.

CBŚ od kilku tygodni monitoruje na czeskim serwisie wszystkie oferty kupna broni złożone przez Polaków. Dzięki temu udało się już zabezpieczyć 47 pistoletów i karabinów maszynowych oraz jedną wyrzutnię pocisków przeciwpancernych. Ze wstępnych opinii biegłych wynika, że część tego arsenału nadawała się do użytku.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: 'Gazeta Wyborcza' | Gazeta Wyborcza | mafia
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy