Podziemne Web-radio

Anglik Ian McLeod postanowił wydać prywatną wojnę przemysłowi rozrywkowemu. Zasmucony ostatnimi wydarzeniami prowadzącymi do upadku sieciowych rozgłośni ten 39-letni znany programista gier postanowił bowiem stworzyć program, który umożliwi nadawanie przez sieć, a nie będzie tak łatwo namierzalny jak oprogramowanie strumieniowe używane w tej chwili. "Nie cierpię nadużywania prawa do ingerencji w swobody obywatelskie" powiedział Mc Leod.

Anglik Ian McLeod postanowił wydać prywatną wojnę przemysłowi rozrywkowemu. Zasmucony ostatnimi wydarzeniami prowadzącymi do upadku sieciowych rozgłośni ten 39-letni znany programista gier postanowił bowiem stworzyć program, który umożliwi nadawanie przez sieć, a nie będzie tak łatwo namierzalny jak oprogramowanie strumieniowe używane w tej chwili. "Nie cierpię nadużywania prawa do ingerencji w swobody obywatelskie" powiedział Mc Leod.

Inspiracją do stworzenia podziemnego radia była informacja jaką zobaczył na swojej ulubionej webradiostacji SomaFM: "Killed by the RIAA. June 20, 2002." oraz historia pirackiej "klasycznej" rozgłośni Caroline, aktywnej w latach 60-tych w Wielkiej Brytanii . Zabrał się raźno do dzieła i już po dwóch tygodniach przedstawił pierwszą wersję. Streamer pracuje na zasadzie podobnej do Gnutelli (nie musi mieć serwera "centralnego"). "Nie będę się krył przed RIAA, bo oni mogą mi "naskakać" - powiedział McLeod

Reklama
Dowiedz się więcej na temat: radio
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy