MySpace w opałach

W piątek prawnicy reprezentujący koncern Universal Media Music złożyli pozew przeciwko serwisowi MySpace za naruszenie praw autorskich.

Popularny w stanach serwis społecznościowy został oskarżony przez Universal o bezprawne wykorzystywanie materiałów wideo należących do muzyków swojego koncernu. MySpace broni się, udowodniając, że wrzucane do ich serwisu wideo MySpace Videos klipy nie naruszają niczyich praw, ponieważ należą do użytkowników, którzy je wrzucają.

Jak podaje serwis News.com, prawnicy Universal napisali w złożonym pozwie, że "MySpace przekształcił MySpace Videos w wirtualny magazyn pirackich kopi wideoklipów i piosenek". Serwis społecznościowy odpowiada, że MySpace stanowi doskonałą platformę do promocji młodych artystów i ich twórczości, jednocześnie nigdy nie lekceważąc praw autorskich osób trzecich.

Reklama

MySpace od tego miesiąca (jeszcze przed pozwem Universal) wprowadził dodatkowe zabezpieczenia, które mają zapobiec naruszaniu praw artystów. Sam serwis od dłuższego czasu stał się miejscem, w którym gromadzą się artyści z całego świata, w tym Polski, pokazując swoją twórczość internautom. Jednak obok własnej pracy, do MySpace często trafiają nielegalne pliki, np. nowy teledysk Jay-Z, którego prawa należą do Universal.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: prawnicy | serwis
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy