My nie podglądamy!

Rząd brytyjski zdementował ostro informację, którą w swojej książce zamieścił jeden z najbardziej znanych angielskich dziennikarzy - John Simpson (wydawca działu zagranicznego BBC). Twierdzi on, że rząd brytyjski ma dostęp do technologii, ktora pozwalała podglądać zawartość komputerów serwisu BBC i zapoznawać się z informacjami BBC zanim zostały one udostępnione publicznie.

Rząd brytyjski zdementował ostro informację, którą w swojej książce zamieścił jeden z najbardziej znanych angielskich dziennikarzy - John Simpson (wydawca działu zagranicznego BBC). Twierdzi on, że rząd brytyjski ma dostęp do technologii, ktora pozwalała podglądać zawartość komputerów serwisu BBC i zapoznawać się z informacjami BBC zanim zostały one udostępnione publicznie.

Zdaniem Simpsona podglądane były wszystkie informacje dotyczące Downing Street (synonim rządu i premiera Wielkiej Brytanii).Sprawa ponoć wyszła na jaw w momencie, gdy BBC wszczęło wewnętrzne śledztwo mające wyjaśnić skąd przedstawiciele rządu w rozmowach powołują się na informacje, które jeszcze nie ujrzały światła dziennego.

INTERIA.PL/Reuters
Dowiedz się więcej na temat: rząd | podglądanie | BBC
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy