Molestowanie przez sieć

Badania przeprowadzone przez Koreański Instytut Kryminologii wykazują, że 27,1 procent koreańskich kobiet surfujących po sieci uważa się za "molestowane internetowo". Za tego typu zachowania uważają one nie tylko otrzymywanie "bezpośrednich" propozycji podczas rozmów na czacie, ale także otrzymywanie e-maili o treściach, lub z załącznikami zabarwionymi seksualnie, a nawet wchodzenie na strony WWW zawierającymi takie treści czy obrazki (to po co tam wchodzą?).

Badania przeprowadzone przez Koreański Instytut Kryminologii wykazują, że 27,1 procent koreańskich kobiet surfujących po sieci uważa się za "molestowane internetowo". Za tego typu zachowania uważają one nie tylko otrzymywanie "bezpośrednich" propozycji podczas rozmów na czacie, ale także otrzymywanie e-maili o treściach, lub z załącznikami zabarwionymi seksualnie, a nawet wchodzenie na strony WWW zawierającymi takie treści czy obrazki (to po co tam wchodzą?).

Jednocześnie to samo badanie wykazało, że za "molestowanych seksualnie przez sieć" uważa się 19,3 procenta Koreańczyków płci męskiej. .Szef raportu Lee Kyung Hwa powiedział, że tego typu przestępstwa są, ze względu na anonimowość w sieci trudne do wykrycia, na szczęście w zdecydowanej większości przypadków kończą się jedynie na słowach (lub obrażających, jak sama nazwa wskazuje, obrazach).

Dowiedz się więcej na temat: molestowanie
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy