Kupował na cudzy koszt

Mieszkaniec Częstochowy robił w Internecie zakupy na cudzy koszt, znając numery kart płatniczych innych osób. Policja dotarła do niego i jego współpracownika.

Mieszkaniec Częstochowy robił w Internecie zakupy na cudzy koszt, znając numery kart płatniczych innych osób. Policja dotarła do niego i jego współpracownika.

Policjanci z sekcji do walki z przestępczością gospodarczą częstochowskiej komendy zainteresowali się w lipcu zakupami dokonywanymi przez częstochowskiego internautę. Okazało się, że zamówień dokonywano w jednej z kawiarenek internetowych przy wykorzystaniu karty płatniczej innej osoby.

Policjanci dotarli do 22-letniego częstochowianina, któremu zarzucili, że w ten sposób zrobił zakupy za ok. 15 tys. zł.

Większość tej sumy to koszt biletu lotniczego do Londynu. Reszta to książki, znaczki, gry komputerowe i telefon komórkowy. Wyłudzeniem biletu jest również obciążony towarzysz podróży internauty-oszusta.

Reklama

Mężczyznę udało się zatrzymać za drugim razem. Gdy policjanci odwiedzili go po raz pierwszy, właśnie był w Londynie, korzystając z wyłudzonego biletu. Zatrzymania dokonali funkcjonariusze, którzy towarzyszyli kurierowi firmy spedycyjnej, doręczającemu nową, zamówioną przez Internet, przesyłkę.

Zatrzymany mężczyzna tłumaczył, że przy zakupach pomylił numer własnej karty płatniczej. Jednak w tym czasie policja dotarła do 24-latka z Częstochowy, który dostarczał koledze numery kart płatniczych. Sam wykorzystując cudze karty często telefonował na inny kontynent.

Jak ocenia komisarz Katarzyna Staciwa z częstochowskiej policji, sprawa ta pokazuje, że konsekwencje "wirtualnych" przestępstw wcale nie są odległe, jak wydaje się wielu internautom.

Wyczyny mieszkańców Częstochowy należy bowiem rozpatrywać w granicach oszustwa, zagrożonego karą od 6 miesięcy do lat 8 więzienia. - Sprawa jest w toku. Nie ma zagrożenia matactwem, dlatego nie było potrzeby zastosowania wobec mężczyzn środka zapobiegawczego, np. aresztu czy dozoru - owiedziała w poniedziałek kom. Staciwa.

Policja zwraca uwagę na konieczność zachowania ostrożności w posługiwaniu się kartami płatniczymi. Podczas transakcji nie należy spuszczać ich z oka, aby ktoś niepowołany nie wszedł w posiadanie numerów. Dotyczy to zwłaszcza restauracji, hoteli, i innych miejsc, gdzie z terminalu do obsługi kart korzysta się w innym pomieszczeniu. Jak powiedziała kom. Staciwa, to pierwsze tego rodzaju postępowanie prowadzone przez częstochowską policję. Przestępstwa nternetowe ciągle są nowością.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: policja | karty | zakupy
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy