Kolekcjonowanie też przestępstwem

Angielska policja aresztowała wczoraj niejakiego Andrewa Tattama. 34-letni mieszkaniec Moulton moze zostać oskarżony o... kolekcjonowanie zdjęć. Na komputerze Tattama znaleziono bowiem prawie pół miliona (po przeliczeniu - dokładnie 495,524) obrazków z pornografią dziecięcą. Tattam nie rozpowszechniał ich, ale przez kilka lat ściągał z sieci - jak twierdzi - "na własny użytek".

Angielska policja aresztowała wczoraj niejakiego Andrewa Tattama. 34-letni mieszkaniec Moulton moze zostać oskarżony o... kolekcjonowanie zdjęć. Na komputerze Tattama znaleziono bowiem 
prawie pół miliona (po przeliczeniu - dokładnie 495,524) obrazków z pornografią dziecięcą. Tattam nie rozpowszechniał ich, ale przez kilka lat ściągał z sieci - jak twierdzi - "na własny użytek".

Pasja kolekcjonerska Anglika może stać się przyczyna poważnych kłopotów - brytyjska policja jest bowiem wyczulona na punkcie pedofilii jak i e-pedofilii. Adwokat Tattama chce oprzeć obronę właśnie na pasji kolekcjonerskiej oskarżonego.

"Te pół miliona zdjęć to jedynie niewielka cześć kolekcji zdjęć mojego klienta, liczącej kilkanaście milionów (!!!) zdjęć ściąganych przez lata z sieci. Kolekcjonerstwo jest bowiem jego pasją. On niczego nie tworzył, nikogo do niczego nie zmuszał. A teraz przez nieszkodliwe hobby może mieć kłopoty" - twierdzi adwokat.

Reklama

Kolekcjoner wpadł przypadkiem. Jego adres znajdował się bowiem w bazie serwisu pornograficznego, z którego kiedyś korzystał. Przeciwko serwisowi temu prowadzone jest śledztwo i w jego ramach przeszukiwane są komputery wszystkich "powiązanych" osób.

Dowiedz się więcej na temat: policja
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy