Japonia: Koniec z porno?

Rząd japoński rozważa wprowadzenie poważnych zmian w prawie. Zmiany te miałyby zastopować fal dziecięcej pornografii w sieci. Japonia jest bowiem oskarżana o zbytnia tolerancje dla tej "branży". Obecne prawo zabrania rozpowszechniania pornografii dziecięcej na terenie Kraju Kwitnącej Wiśni, lecz nie stawia żadnych przeszkód w jej eksporcie - przez ci Japonia wyrosła na prawdziwą potęgę w tej dziedzinie.

Rząd japoński rozważa wprowadzenie poważnych zmian w prawie. Zmiany te miałyby zastopować fal dziecięcej pornografii w sieci. Japonia jest bowiem oskarżana o zbytnia tolerancje dla tej "branży". Obecne prawo zabrania rozpowszechniania pornografii dziecięcej na terenie Kraju Kwitnącej Wiśni, lecz nie stawia żadnych przeszkód w jej eksporcie - przez ci Japonia wyrosła na prawdziwą potęgę w tej dziedzinie.

Według propozycji nowych paragrafów kodeksu karnego - jakiekolwiek rozpowszechnianie pornografii dziecięcej ma być zagrożone karą do 5 lat więzienia i równowartości 100,000 USD grzywny. Proponowane przez rząd zmiany maja być rozpatrywane przez japoński parlament w czerwcu.

Dowiedz się więcej na temat: rząd | Japonia
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy