Jak podrobić CNN

Jak się okazuje - bardzo łatwo jest "podrobić" popularny ostatnio serwis CNN.com. Niejaki Tim Fries z Saginaw w Stanie Michigan postanowił sprawdzić jak szybko rozchodzą się w sieci fałszywe wiadomości. W tym celu postanowił wrzucić na sieć taką informację i "napędzić jej klientów" wykorzystując w tym celu jakiś popularny serwis. Po zbadaniu zasad, na jakich dokładane są informacje do serwisów uznał, że najprościej będzie podrobić serwis CNN.

Jak się okazuje - bardzo łatwo jest "podrobić" popularny ostatnio serwis CNN.com. Niejaki Tim Fries z Saginaw w Stanie Michigan postanowił sprawdzić jak szybko rozchodzą się w sieci fałszywe wiadomości. W tym celu postanowił wrzucić na sieć taką informację i "napędzić jej klientów" wykorzystując w tym celu jakiś popularny serwis. Po zbadaniu zasad, na jakich dokładane są informacje do serwisów uznał, że najprościej będzie podrobić serwis CNN.

Wystarczyło bowiem podać na liście dyskusyjnej, że "ciekawa" informacja ma adres http://www.cnn.com@xxx.xx.xx.x, gdzie w miejscu "x-ów" wpisany był cyfrowo IP strony Friesa, co (na skutek braku jakichkolwiek zabezpieczeń przed takimi operacjami) powodowało automatyczne przekierowanie na jego stronę. Fałszywą wiadomość dotyczącą Britney Spears (ze źródłem "Disaasociated Press 2001") w ciągu 6 godzin eksperymentu przeczytało ponad 150,000 osób.

Dowiedz się więcej na temat: serwis | cnn
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy