Haker unieruchomił setkę samochodów

Od lutego 2010 właściciele samochodów w Austin w Teksasie byli ofiarami dziwnych usterek. Auta nie chciały zapalać lub nagle się zatrzymywały, a klaksony włączały się same w środku nocy. Mechanicy ustalili, że przyczyną awarii był atak hakerów.

Cyberprzestępcy udało się złamać zabezpieczenia małej skrzynki umieszczona w samochodzie i pozwalającej unieruchomić na odległość pojazd kupiony na kredyt. Normalnie to urządzenie jest używane przez dealera w przypadku nie płacenia przez klienta należności za samochód.

Policja zatrzymała sprawcę, którym okazał się byłego pracownik, chcący zemścić się na swoim dawnym pracodawcy. Haker wyznał, że dostał się do systemu komputerowego używając konta jednego z dawnych kolegów. Najpierw dezaktywował samochody właścicieli, których znał z nazwiska. Później zauważył, że ma też dostęp do bazy 1100 klientów dilera.

Reklama

Haker zaczął atakować listę alfabetycznie, unieruchamiając niektóre samochody lub włączając klaksony w innych (ta funkcja pozwala odnaleźć samochód, kiedy dłużnik ukrył go, żeby uniemożliwić konfiskatę). - Ofiary hakera nie mogły dostać się do pracy i nie otrzymywały w związku z tym wynagrodzenia. Musiały wzywać pomoc drogową - powiedział agencji Associated Press rzecznik policji w Austin.

Pay Technologies, firma produkująca zaatakowane skrzynki, stwierdziła, że był to pierwszy przypadek, kiedy zhakowano system. Jego działanie wróciło już do porządku, hasła wszystkich klientów zostały zmienione, a byłemu pracownikowi dilera grozi mu grzywna.

PCArena.pl
Dowiedz się więcej na temat: haker | skrzynki | Austin
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama