FBI sprawdza fałszywe urządzenia sieciowe

Jeden z urzędników FBI przyznał właśnie, że właściwie nie wiadomo, w jaki sposób informacje na temat pewnego, nieutajnionego briefingu rządowego przedostały się w styczniu tego roku do amerykańskiej opinii publicznej. Sprawa odbiła się sporym echem, gdy pod koniec kwietnia prezentacja pojawiła się na forum serwisu abovetopsecret.com.

W piątek (9.05.2008) FBI zajęła stanowisko w tej sprawie, wyjaśniając, że w biurach rządu USA wykryto około 3500 fałszywych urządzeń sieciowych, routerów, przełączników, konwerterów, kart interfejsowych i innych pochodzących z Chin. Powodem przeprowadzenia akcji pod kryptonimem Cisco Raider były obawy, że urządzenia te mogą zawierać backdoory umożliwiające ataki cyberprzestępców.

W rządowych systemach komputerowych nie znaleziono do tej pory żadnych śladów świadczących o ich podatności na tego rodzaju zagrożenia. Okazuje się jednak, że aktywne urządzenia sieciowe, których część trafiła do USA także przez europejskie kanały dystrybucyjne, to zwykłe podróbki.

Reklama

Z opublikowanego przez FBI dokumentu Alliance for Gray Market and Counterfeit Abatement (AGMA) dowiemy się, że obecnie ponad dziesięć procent sprzętu IT dostępnego na rynku to produkty pirackie.

Agencja FBI nie podaje jednak, czy fałszywe urządzenia sieciowe o łącznej wartości 3,5 miliona dolarów zostały już wymienione na nowe.

HeiseOnline
Dowiedz się więcej na temat: fałszerstwo | Nie wiadomo | FBI
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy