EU walczy z Australią

Wszystko wskazuje na to, ze wkrótce, na skutek braku zbieżnych stanowisk na kwestie prywatności w Internecie wybuchnie "mała wojna" pomiędzy Unia Europejską a Australią. Ta ostatnia bowiem, znana z wielu restrykcyjnych przepisów dotyczących korzystania z sieci ma zamiar wprowadzić duże ograniczenia prawa do tej prywatności.


Wszystko wskazuje na to, ze wkrótce, na skutek braku zbieżnych stanowisk na kwestie prywatności w Internecie wybuchnie "mała wojna" pomiędzy Unia Europejską a Australią. Ta ostatnia bowiem, znana z wielu restrykcyjnych przepisów dotyczących korzystania z sieci ma zamiar wprowadzić duże ograniczenia prawa do tej prywatności.

Nie podoba się to prawnikom z Unii Europejskiej, którzy ostatnio, po słynnym prawie angielskim, mającym dać możliwość "podglądania" internatów - są na te sprawy mocno wyczuleni. Zapowiedzieli oni zbadanie sprawy, a jeśli "zarzuty" się potwierdzą - wprowadzenie (nie określonych jeszcze) sankcji "komunikacyjnych" przeciwko Australii (moga to być na przykład zwiększone opłaty za połączenia z tą wyspą, lub utrudnienia w działalności telekomunikacyjnych firm australijskich w Europie)

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy