Chińczycy nadal blokują

Władze chińskie nadal stosują "kary" blokowania dostępu do stron WWW, które nie wyrażają sie pochlebnie o komunistach z Pekinu. Po Amnesty International, BBC, Yahoo i "Reporterach bez Granic" tym razem ofiarą takiej operacji padła strona niemieckiej rozgłośni radiowej Deutsche Welle oraz chińska wersja znanego dziennika gospodarczego "The Wall Street Journal".

Władze chińskie nadal stosują "kary" blokowania dostępu do stron WWW, które nie wyrażają sie pochlebnie o komunistach z Pekinu. Po Amnesty International, BBC, Yahoo i "Reporterach bez Granic" tym razem ofiarą takiej operacji padła strona niemieckiej rozgłośni radiowej Deutsche Welle oraz chińska wersja znanego dziennika gospodarczego "The Wall Street Journal".

Obserwatorzy podkreślają fakt, ze stało sie to równocześnie z rozpoczęciem zjazdu Komunistycznej Partii Chin. Władze chińskie potwierdził, że zablokowały te strony i ze stało się to dlatego, że wspomniane witryny "niewłaściwie naświetlały sytuacje polityczną panującą w Chinach".

Dowiedz się więcej na temat: Wall Street Journal | Chińczycy
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy