Carnivore: Nowa twarz mięsożercy

Amerykański system podsłuchu internetowego Carnivore ma nową nazwę DCS 1000. Powód? Władze USA uznały, że poprzednia, zbyt drastyczna, przysporzyła projektowi jedynie przeciwników. Pomysłodawcy przedsięwzięcia liczą, że symbol DCS 1000 zdobędzie wreszcie społeczną akceptację dla starego systemu.

Amerykański system podsłuchu internetowego Carnivore ma nową nazwę DCS 1000. Powód? Władze USA uznały, że poprzednia, zbyt drastyczna, przysporzyła projektowi jedynie przeciwników.  Pomysłodawcy przedsięwzięcia liczą, że symbol DCS 1000 zdobędzie wreszcie społeczną akceptację dla starego systemu.

FBI doszła jednak do wniosku, że tak złe notowania projekt zawdzięcza głownie agresywnej nazwie, budzącej negatywne skojarzenia. - Dla wielu Amerykanów nazwa ta kojarzy się wyłącznie z mięsożernym zabójcą i niczym więcej - tak decyzję o zmianie nazwy wyjaśnił agencji Reutera rzecznik FBI Paul Bresson.

Carnivore to oprogramowanie instalowane w serwerach amerykańskich dostawców Internetu, umożliwiające FBI podglądanie elektronicznej korespondencji o podejrzanej zawartości. System z założenia służy do walki z przestępczością, ale stróże wolności obywatelskiej w USA dawno okrzyknęli go narzędziem ograniczającym swobodę wypowiedzi. Na skutki nie trzeba była długo czekać - w zeszłym roku media oskarżyły FBI o używanie Carnivore'a do zbierania informacji o szarych obywatelach, niekoniecznie podejrzanych o przestępstwa. Sąd nakazał udostępnienie fachowcom kodów źródłowych programu i zbadanie czy Carnivore istotnie zagraża wolności obywatelskiej w USA. Sprawa na razie ucichła, co nie znaczy, że Amerykanie zapomnieli o potencjalnym niebezpieczeństwie ze strony kontrowersyjnego systemu. - Wilk pozostanie wilkiem, nawet jeśli inaczej się nazywa - przekonuje Barry Steinhardt, członek Amerykańskiej Unii Praw Obywatelskich.

Reklama
INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: USA | FBI
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama