Cała zawartość Megaupload zostanie skasowana?

Wszystkie dane zmagazynowane na wirtualnych dyskach Megaupload mogą zostać skasowane, także te, które zostały umieszczone tam zupełnie legalnie.

19 stycznia FBI zamknęło popularny serwis Megaupload w związku z zarzutami o piractwo. Akcja przeprowadzona przez agentów federalnych polegała na serii aresztowań na terenie Stanów Zjednoczonych i Nowej Zelandii. Zatrzymano m.in. 37-letniego Kima Schmitza, założyciela strony oraz zablokowano samą witrynę Megaupload.com.

Do tej pory nie skasowano jednak zawartości dysków wirtualnych, a jedynie zamrożono do nich dostęp. Stan rzeczy może zmienić się jeszcze w tym tygodniu, bowiem najpóźniej w czwartek mają zostać skasowane wszystkie dane należące do użytkowników Megaupload, również te legalne.

Prawnik Megaupload - Ira Rothken - wyjawił, że co najmniej 50 milionów użytkowników ma dane, które mogą zostać skasowane w wyniku decyzji amerykańskich prokuratorów. Próba ich ocalenia będzie wyjątkowo trudna, choć Rothken pozostaje "ostrożnym optymistą".

Reklama

Zamknięcie popularnego serwisu z plikami wpisuje się w debatę nad wprowadzeniem kontrowersyjnej ustawy SOPA, która umożliwiałaby Departamentowi Sprawiedliwości Stanów Zjednoczonych i właścicielom praw autorskich wnoszenie nakazów sądowych przeciwko stronom internetowym, które - w ich mniemaniu - łamią lub pozwalają na łamanie praw autorskich.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Megaupload
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy