Biuro domen zaginionych

Największa firma zajmująca się rejestracją domen internetowych - VeriSign chce stworzyć coś w rodzaju "poczekalni" dla domen. Trafiałyby tam wszystkie domeny, które znikły z sieci, lub egzystują w niej, ale są nieaktywne, nieopłacone lub utraciły ważność. Takie "biuro domen zaginionych" mogliby odwiedzać internauci, znajdować w nim domenę, która im się podoba i zgłaszać do VeriSign chęć jej rejestracji.

Największa firma zajmująca się rejestracją domen internetowych - VeriSign chce  stworzyć coś w rodzaju "poczekalni" dla domen. Trafiałyby tam wszystkie domeny, które znikły z sieci, lub egzystują w niej, ale są nieaktywne, nieopłacone lub utraciły ważność. Takie "biuro domen zaginionych" mogliby odwiedzać internauci, znajdować w nim domenę, która im się podoba i zgłaszać do VeriSign chęć jej rejestracji.

Po otrzymaniu "zamówienia" firma sprawdziłaby status takiej domeny i - jeśli nie istniałyby żadne przeszkody - przyznała ją potrzebującemu. Jeśli na takie rozwiązanie wyrazi zgodę organizacja zarządzająca domenami (ICANN) - to taka poczekalnia dla domen, wprowadzana podobno na skutek życzeń internautów, mogłaby ruszyć pod koniec marca 2002. Verisign liczy na to, że "umarłe domeny" często mają tak atrakcyjne nazwy, że mogą przyciągnąć nowych klientów, bowiem liczba osób rejestrujących nowe domeny drastycznie spada. W ciągu pierwszych dziewięciu miesięcy 2001 roku VeriSign zarejestrował 8,5 miliona nowych domen, podczas gdy w takim samym okresie roku 2000 firma miała prawie dwa razy więcej (15,7 mln klientów)

Reklama
Dowiedz się więcej na temat: zaginięcie | zaginione | domeny | firma | biuro
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama