Beam chce stworzyć alternatywę dla Mozilli, Chrome’a i Edge’a

Dom Leca i firma Bean chcą stworzyć alternatywną przeglądarkę i namieszać na rynku. Jego pomysł zdobył finansowanie i będzie mógł rozpocząć rozwój.

Wejście na pole zdominowane przez Google, Microsoft i Mozillę wydaje się być dość karkołomnym zadaniem. Nowa przeglądarka Beam chce jednak podejść do przeglądania sieci w zupełnie nowy sposób. Sam pomysł wystarczył do przekonania inwestorów VC do zainwestowania w Beam 9,5 miliona dolarów na realizację celu - czytamy na stronie Sifted.

Jak opisuje Dom Leca, Beam ma być wysiłkiem mającym poprawiać jakość przeglądania w sieci, a także "duchowym poszukiwaniem sensu". Debiut Beam jeszcze w 2021 roku pozwoli skutecznie ocenić na ile to wszystko się udało.

Reklama

Beam ma skupiać się na własnej filozofii surfowania po sieci. Przeglądarka ma na celu sklasyfikowanie fragmentów wiedzy, które są zdobywane przez użytkownika podczas przechodzenia z jednej do drugiej witryny. Beam będzie generowała notatki podczas odwiedzania witryn - będą one przechowywane bezpośrednio na kartach.

Na ten moment Leca chce, aby jego przeglądarka pojawiła się w wersji Alpha w kwietniu bieżącego roku. Stabilna wersja ma zostać wydana najpóźniej do września 2021 roku. 

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy