Australia walczy z pirackimi MP3

Umieszczanie na swojej stronie linków do stron z piracką muzyką jest niezgodne z prawem - tak uznał australijski sąd.

Australijski sąd uznał, że założona przez emerytowanego policjanta strona MP3s4free.net łamała prawo. Stephen Cooper, autor strony, nie umieścił jednak na niej jakiejkolwiek muzyki, a jedynie linki (odnośniki) do stron, które umożliwiały nielegalne ściąganie plików MP3.

W wyroku sędzia uznał, że umieszczanie odnośników do tego typu stron nie jest zgodne z australijskim prawem o ochronie własności intelektualnej. Co prawda Cooper informował swoich użytkowników, że strony, do których umieszczał odnośniki mogą zawierać pliki łamiące prawo, ale dla sądu nie było to wystarczające usprawiedliwienie. Ponadto sam emerytowany policjant umożliwił internautom umieszczenie na jego stronie kolejnych odnośników, co spowodowało, że - jak się tłumaczył - "stracił nad tym kontrolę".

Reklama

Nie jest to pierwszy taki wyrok, jak podaje serwis News.com, amerykański sąd w 2001 roku zabronił umieszczania na stronach internetowych linków do programów, które mogą służyć do łamania zabezpieczeń płyt DVD.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Australia | mp3
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy