Amerykańscy hakerzy zaatakowali bin Ladena

W sieci pojawiło coraz więcej szczegółów dotyczących przecieku, który spowodował wstrzymanie operacji polegającej na infiltracji komputerów terrorystycznej organizacji al-Qaeda.

Raporty sugerują, iż przyczyną wstrzymania operacji było zdekonspirowanie działalności Site Institute (Search for International Terrorist Entities Institute), który infiltrował intranet al-Qaedy, znany w kręgach wywiadu pod nazwą "Obelisk".

Site Institute znalazł w "Obelisku" najnowszy materiał wideo z Osamą Bin Ladenem, który został przekazany do Białego Domu. Rządowe komputery już wkrótce zaczęły pobierać ze strony terrorystów wskazany film. Cała operacja miała być tajna.

Tego samego popołudnia film został pokazany przez telewizję Fox News, a później również przez inne kanały. Oprócz filmu dziennikarze wymienili nazwę Site Institute. W ciągu godziny od opublikowania materiału w telewizji intranet al-Qaedy przestał pracować - prawdopodobnie doszło do ataku amerykańskich hakerów.

Reklama

- Techniki które opracowywaliśmy przez lata są teraz nieefektywne i nic nie warte- twierdzi Rita Katz z Site Institute. Za wyciek odpowiedzialny jest amerykański rząd - dodaje. Site Institute został stworzony po 11 września 2001 roku jako reakcja na wydarzenia z tamtego okresu.

Fran Townsend z ministerstwa spraw wewnętrznych zapowiedział śledztwo w tej sprawie.

Źródło: hacking.pl

Źródło informacji

hacking.pl
Dowiedz się więcej na temat: Osama bin Laden | haker
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama