Allegro obniża prowizje i... zarobi więcej. Gdzie jest haczyk?

Allegro ogłosiło, że zmniejszy opłaty za wystawienie towaru i całkowicie zwolni z nich tych, którym uda się przedmiot sprzedać. To świetnie, ale - jak zwykle - jest jeden drobny problem.

Allegro ogłosiło z hukiem nowy cennik, który wejdzie w życie 18 listopada. Ma on być bardzo korzystny dla użytkowników, ponieważ nie dość że maleją prowizje za wystawienie przedmiotu, to jeszcze każdy, kto sprzeda jakiś towar, otrzyma zwrot tej opłaty. Największa platforma aukcyjna w Polsce chce w ten sposób promować najlepszych sprzedawców. Zyskają na tym bowiem ci, którzy będą na Allegro skuteczni. Ma to również zachęcić nowych sprzedających do wystawiania przedmiotów na aukcjach.

Opłaty za wystawienie mają być niższe o połowę we wszystkich kategoriach. Za wystawienie przedmiotu w kategorii Książki i komiksy, Filmy, Gry lub Muzyka i Instrumenty sprzedawca zapłaci zaledwie 5 groszy. I na dodatek ma szansę je odzyskać.

Super? No właśnie nie do końca. Serwis Interaktywnie przeanalizował cennik dokładniej i odkrył haczyk. Otóż na Allegro zmieniają się też prowizje od sprzedaży. Nie wszyscy na tym stracą, ale wielu sprzedawców będzie poszkodowanych. Najwięcej (w stosunku do kwoty, którą zarobią) wydadzą na prowizję dla Allegro ci, którzy sprzedają najtańsze przedmioty - do 100 zł. W najniższym progu cenowym prowizja wzrośnie o 1-2 punkty procentowe.

Reklama

Internauci już alarmują, że serwis chce doprowadzić do sprzedaży jak największej liczby przedmiotów, po to żeby ściągnąć ze sprzedawców jak najwięcej prowizji. Prawdopodobnie znajdą się tacy, którzy na nowym systemie zyskają, ale wielu faktycznie straci. Użytkownicy krytykują, bo takie ich prawo. Chyba jeszcze nie było zmiany na Allegro, która spodobałaby się internautom. Czy mają rację tym razem?

Michał Wilmowski

Źródło: http://vbeta.pl

vbeta
Dowiedz się więcej na temat: Allegro
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy