2 mln dolarów w prezencie, czyli spam w II kwartale 2015 r.

Z najnowszego raportu Kaspersky Lab wynika, że II kwartale 2015 r. w niechcianej korespondencji e-mail dominowały wiadomości oparte na rzeczywistych wydarzeniach. Cyberoszuści wzięli na celownik głównie osoby zainteresowane trzęsieniem ziemi w Nepalu, wyborami prezydenckimi w Nigerii oraz olimpiadą w Rio de Janeiro.

Chociaż odsetek niechcianych wiadomości w ruchu e-mail odnotował spadek o 5,8 punktu procentowego w stosunku do poprzedniego kwartału (z 59,2 do 53,4 proc.) to w II kwartale 2015 r. znacznie umocnił się trend wykorzystywania globalnych wydarzeń w wiadomościach spamowych. Niektóre wysyłki zawierały fałszywe wiadomości proszące odbiorców o datki dla ofiar trzęsienia ziemi w Nepalu. W innych masowych wiadomościach oszuści próbowali zwabić odbiorców sumą 2 milionów dolarów, którą nowo wybrany prezydent Nigerii był rzekomo gotowy przelać w ramach rekompensaty. Kolejne wysyłki zawierały fałszywe powiadomienia o wygranej na loterii w postaci biletów na Igrzyska Olimpijskie w Brazylii w 2016 r., za pomocą których cyberprzestępcy chcieli skłonić odbiorców, aby przekazali oszustom swoje dane osobiste, rzekomo w celu odebrania „wygranej”.       

Reklama

Tatiana Szczerbakowa, analityk spamu, Kaspersky Lab, powiedziała: „W II kwartale 2015 r. spamerzy wykorzystywali tragiczne wydarzenia w celu przyciągnięcia uwagi użytkowników. Taktyka ta była stosowana przez oszustów już wcześniej, jednak teraz, gdy takie wydarzenia jak trzęsienie ziemi w Nepalu są szeroko relacjonowane przez media na całym świecie, podobne wiadomości mają większą szansę wzbudzić współczucie u odbiorców. Chcąc zachować bezpieczeństwo, użytkownicy nie powinni otwierać e-maili pochodzących od nieznanych nadawców, klikać zawartych w nich odsyłaczy czy otwierać jakichkolwiek załączników. To zalecenie ma dzisiaj jeszcze większe znaczenie, ponieważ niektórzy oszuści starają się, aby nazwa i adres nadawcy jeszcze bardziej przypominały te legalne”.

Państwa na celowniku szkodliwych e-maili reklamowych

W drugim kwartale 2015 r. nastąpiły znaczące zmiany w pierwszej trójce państw będących najczęstszym celem szkodliwych reklam. W badanym okresie na czele rankingu uplasowały się Niemcy (19,59 proc.), które w I kwartale znalazły się dopiero na czwartym miejscu. Wielka Brytania, lider rankingu w I kwartale 2015 r., spadła na drugą pozycję (6,31 proc.), natomiast Brazylia – na trzecią (6,04 proc.). Na czwartym miejscu uplasowały się Stany Zjednoczone (5,03 proc.), które tradycyjnie stanowią państwo najczęściej atakowane przy użyciu szkodliwych przesyłek reklamowych. Z kolei Rosja, która w poprzednim kwartale zajmowała dopiero 10 lokatę, wspięła się na piątą pozycję.   

Państwa, z których pochodzi najwięcej spamu

Największym źródłem spamu pozostały Stany Zjednoczone (14,59 proc.) i Rosja (7,82 proc.). Na trzecim miejscu znalazły się Chiny, z których pochodziło 7,14 proc. globalnego spamu. Dla porównania, w poprzednim kwartale odsetek niechcianych wiadomości z tego państwa wynosił 3,23 proc.. Na kolejnych pozycjach znalazły się Wietnam (5,04 proc. w porównaniu z 4,82 proc. w I kw.), Niemcy (4,13 proc. w porównaniu z 4,39 proc. w I kw.) oraz Ukraina (3,9 proc. w porównaniu z 5,56 proc. w I kw.).

Phishing

W II kwartale 2015 r. produkty Kaspersky Lab uchroniły użytkowników na całym świecie przed ponad 30 milionami ataków phishingowych. W badanym okresie Kaspersky Lab dodał do swoich baz ponad pół miliona nowych masek adresów stron phishingowych (jedna taka maska może obejmować wiele szkodliwych zasobów online).

Odsetek spamu w ruchu e-mail  

Od początku roku eksperci z Kaspersky Lab obserwowali znaczny globalny spadek udziału spamu w ruchu e-mail, jednak tendencja ta została niemal zahamowana. W drugim kwartale 2015 r. poziom niechcianych wiadomości ustabilizował się, wahając się między 53,5 proc. w kwietniu a 53,23 proc. w czerwcu.

Szkodliwe załączniki w wiadomościach e-mail  

Na szczycie rankingu szkodliwych programów przesyłanych za pośrednictwem poczty e-mail znalazł się Trojan-Spy.HTML.Fraud.gen. Program ten stanowi fałszywą stronę HTML, która jest wysyłana pocztą elektroniczną i imituje ważne powiadomienie pochodzące z banku, sklepu internetowego, twórcy oprogramowania itd. Zagrożenie to ma postać phishingowej strony WWW, na której użytkownik ma podać swoje dane osobiste, które są następnie przesyłane cyberprzestępcom.    

INTERIA.PL/informacje prasowe
Dowiedz się więcej na temat: spam | cyberbezpieczeństwo
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy