TECHNAUKA | Piątek, 28 grudnia 2012 (13:41)
Ta niewielka maszyna pionowego startu i lądowania jest w stanie szybko dotrzeć w każde miejsce – niedostępne dla samochodów i wykorzystywanych obecnie helikopterów ratunkowych. Na pokładzie znalazło się jedno miejsce dla personelu (więc ratownik lub lekarz będzie musiał przejść kurs pilotażu) oraz poszkodowanego, którego umieszcza się w opuszczanej kabinie. Sterowanie pojazdem nie będzie skomplikowane. Dzięki kilku niewielkim silnikom ma on być bardzo stabilny i zwrotny. Fot. Yanko Design/Daniel Dobrogorsky
1 / 9
Źródło: materiały prasowe