Robot tworzy trójwymiarową mapę rzymskich kanałów

Co mają ze sobą wspólnego rzymskie kanały i najnowsze lasery? Wydawać by się mogło, że, poza duchem innowacyjności, który wypełniał twórców jednego i drugiego niewiele. Okazuje się, że za sprawą najnowocześniejszego robota archeologicznego można je ze sobą połączyć.

Co mają ze sobą wspólnego rzymskie kanały i najnowsze lasery? Wydawać by się mogło, że, poza duchem innowacyjności, który wypełniał twórców jednego i drugiego niewiele. Okazuje się, że za sprawą najnowocześniejszego robota archeologicznego można je ze sobą połączyć.

Rzymscy archeologowie mają nową zabawkę. Nazywa się Archeo-robot i wyposażony jest w zestaw najnowocześniejszych laserów, którymi wykonuje trójwymiarowy model pomieszczeń, do których jest wprowadzany.

Archeologowie wykorzystują go do badania rozległej sieci rzymskich kanałów. Niektóre z nich, pomimo ponad dwóch tysięcy lat na karku, nadal działają, odprowadzając wodę deszczową z historycznego centrum Wiecznego Miasta. Zespół archeologów umieścił swojego robota w największym, funkcjonującym do dziś rzymskim kanale o nazwie "cloaca maxima". Dzięki robotowi wyposażonemu w kamery i laserowe skanery udało się im stworzyć trójwymiarowy model kanału. Imponujące rezultaty przydadzą się historykom, którzy badają konstrukcję rzymskich kanałów.

Reklama

Źródło informacji

gizmodo.pl
Dowiedz się więcej na temat: kanały | Robot | historia | Archeologia
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy