Projekcja obrazu na siatkówkę oka

Pomysł niczym z filmu science fiction: pracownik biura nie musi patrzeć na tradycyjny ekran, ponieważ obraz generowany przez komputer jest mu przekazywany bezpośrednio do siatkówki oka.

Być może w przyszłości nie będziemy potrzebowali ogromnych monitorów do oglądania materiałów w dużym formacie. Ponadto technologia zapewniająca pełną ochronę prywatności może być używana na przykład w podróży.

Japoński koncern Brother, znany w Europie głównie jako dostawca drukarek i urządzeń wielofunkcyjnych, postanowił zrealizować ten pomysł i zaprezentował wyświetlacz typu Retinal Image Display (RID), który niemal bezpośrednio emituje obraz do siatkówki oka - donosi w wydaniu internetowym magazyn "Technology Review".

Reklama

Choć koncepcje oparte na niebezpośredniej projekcji obrazów na siatkówkę oka istnieją od dawna, to Brother jest pierwszą firmą, której udało się skonstruować niezawodne urządzenie obsługujące pełnię kolorów i wystarczająco małe, by dało się je wygodnie nosić.

Japończycy wykorzystują tu diody laserowe, które tworzą obraz w oparciu o trzy barwy podstawowe: czerwień, zieleń i błękit. Stosowana tu technologia Solid State została zminiaturyzowana przez koncern do tego stopnia, że cały RID jest dwudziestokrotnie mniejszy od wcześniejszych prototypów. Obraz jest kierowany do siatkówki oka za pośrednictwem mikroelktromechanicznego lusterka, a wielkością odpowiada mniej więcej 16-calowemu monitorowi widzianemu z odległości jednego metra.

HeiseOnline
Dowiedz się więcej na temat: obraz
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy