Pływające miasto u wybrzeży Stanów

U wybrzeży Kalifornii, ale na wodach międzynarodowych, może wkrótce stanąć pływające miasto. Będzie ono ostoją dla osób zaangażowanych w projekty start-up, które z różnych przyczyn nie mogą pracować na terenie Stanów.

Ideą Blueseed jest umieszczenie ogromnego statku możliwe jak najbliżej zachodniego wybrzeża Ameryki. Znajdowałby się jednak na wodach międzynarodowych, co niesie ze sobą wiele przywilejów.

Osoby mieszkające na jego pokładzie byłyby np. zwolnione z płacenia podatków. Mogłyby również swobodnie na nim pracować - bez konieczności posiadania specjalnej wizy. W tym przypadku wystarczyłoby pokazanie jej turystycznej wersji, umożliwiającej tymczasowe przebywanie na terenie Stanów - w sam raz aby dostać się na pokład.

Pomysł może wydać się odrealniony, ale za Blueseed stoi 500 mld dol. Miejscami w pływającym mieście zainteresowane są 133 start-upy (młode firmy z branży IT).

Reklama

Jeśli wszystko potoczy się zgodnie z planem, realizacja tego niezwykłego projektu rozpocznie się w 2013 roku.

Materiał Fox Business dotyczący tego tematu:

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: USA | startup
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama