Oculus Rift, Facebook ii marzenia o wirtualnym świecie

Szef firmy Oculus VR, Brendan Iribe, podczas konferencji TechCrunch Disrupt, roztoczył wizję wirtualnego świata, w którym przebywa miliard osób, korzystając z okularów Oculus Rift.

Trzeba przyznać, że Irbiego odrobinę poniosła fantazja, i jego wizja następcy gry "Second Life" (popularna kilka lat temu gra, taki internetowy "odpowiednik" naszego życia) oraz Facebooka nowej generacji jest mocno przesadzona. Nie ulega jednak wątpliwości, że Oculus VR, po tym jak został kupiony za 2 mld dolarów przez Facebooka, chce być czymś więcej niż tylko firmą robiącą sprzęt dla graczy komputerowych. "Chcemy być Game Boyem czy iPhonem?" - retorycznie pyta Iribe.


Mieliśmy szansę sprawdzić Oculus Rift w akcji (nasze wrażenie można znaleźć tutaj) i bez wątpienia jest to interesujące urządzenie, które może sprawdzić się nie tylko w świecie gier. Wizję Iribe'a można jednał włożyć między inne cyfrowe bajki.

Reklama
INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy