Miniaturowa łódź podwodna pozwoli każdemu badać głębiny

Podejrzewam, że wielu z was miało ochotę zobaczyć, co kryje się w morskich głębinach. Niestety nie każdy może sobie pozwolić na kurs nurkowania czy wynajęcie prawdziwego batyskafu. Pojawiła się jednak dosyć ciekawa alternatywa, która choć w części zadowoli pragnących morskiej przygody.

Oczywiście pisząc o morskiej przygodzie, nie mam na myśli wyczynów Jamesa Camerona, kreatywnej reklamy piwa albo względnie taniego batyskafu. W praktyce wcale nie musicie osobiście schodzić pod powierzchnię wody, żeby zobaczyć, co kryje się w głębinach pobliskiego jeziora czy rzeki. OpenROV to projekt w pełni opensource'owy, pozwalający każdemu skonstruować niewielką, zdalnie sterowaną łódź podwodną.

Eric Stackpole, inżynier na co dzień pracujący dla NASA, postanowił stworzyć podwodną sondę i udostępnić materiały potrzebne do jej zbudowania. Zaprojektowany przez niego pojazd może zanurzyć się na maksymalną głębokość 100 metrów, zasilany jest przez osiem baterii R14 i może operować przez 1,5 godziny. Wewnątrz obudowy z tworzywa sztucznego znajdują się komputer sterujący, kamerka HD oraz lampy LED. Ważący 2,5 kg pojazd jest sterowany za pośrednictwem strony internetowej, a przesyłany na bieżąco obraz z kamery pozwala na obserwowanie podwodnego krajobrazu.

Reklama

Zestawy konstrukcyjne nowej wersji pojazdu - OpenROV 2.3 - będą dostępne do kupienia za pośrednictwem Kickstartera w cenie 750 dolarów za sztukę. Planowane jest również wprowadzenie do sprzedaży w pełni poskładanych modeli. Dla niecierpliwych zawsze pozostaje łódź podwodna w wersji 2.2, której dokumentacja konstrukcyjna dostępna jest na stronie internetowej projektu za darmo.

Grzegorz Nowak

http://gadzetomania.pl

Gadżetomania.pl
Dowiedz się więcej na temat: łódź podwodna
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama