Microsoft tworzy technologię rodem ze "Star Treka"

Fani "Star Treka" czekają na stworzenie holodecku mniej więcej od połowy lat 80. Nic dziwnego, bo chyba każdy chciałby spróbować na własnej skórze wirtualnej rzeczywistości z prawdziwego zdarzenia. Pierwszy krok Microsoftu w stronę takiej technologii wygląda naprawdę obiecująco.

Urządzenie nosi nazwę HoloDesk i przekształca obraz 2D w trójwymiarową projekcję. Umieszczony nad głową użytkownika ekran emituje płaski obraz na przezroczystą płytę, która rozszczepia światło, tworząc złudzenie przestrzeni. Niewielka kamerka rejestruje również pozycję i ruchy twarzy użytkownika, tak żeby dopasować do niego wyświetlany obraz.

Do określania położenia fizycznych obiektów w przestrzeni (np. rąk użytkownika) służy zmodyfikowany Kinect. Na opublikowanym przez Microsoft filmiku możemy zobaczyć, jak łatwo manipulować wirtualnymi przedmiotami. Można podrzucać piłki, układać konstrukcje z klocków czy nawet wypróbować wirtualną wersję smartfona z systemem Windows Phone. Projekcje reagują też na inne fizyczne obiekty, jak np. książka czy kartka papieru.

Oczywiście, jest to jedynie projekt badawczy i jak na razie nie można liczyć na to, że znajdzie zastosowanie komercyjne. Technologia przypomina nieco to, co udało się stworzyć Japończykom, choć w obu przypadkach do perfekcji jeszcze daleko. Poniżej możecie zobaczyć, jak HoloDesk prezentuje się w praktyce.

Reklama

Film prezentujący możliwości nowej technologii

Grzegorz Nowak

http://gadzetomania.pl/

Gadżetomania.pl
Dowiedz się więcej na temat: technologia | Microsoft
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy