Mechaniczna meduza na usługach Marynarki Wojennej

Naukowcy z Virginia Tech stworzyli robota, któremu teoretycznie nigdy nie skończy się energia. Z czego ją czerpie i kto z niego korzysta?

Mowa o mechanicznej meduzie, której napęd jest zasilany wodorem pochodzącym z wody morskiej. Urządzenie porusza się dokładnie tak samo jak jego żywy odpowiednik - poprzez pulsacyjne ruchy dzwonu.

Stało się to możliwe dzięki zastosowaniu odpowiednich materiałów - niezwykle wytrzymałych, a jednocześnie elastycznych.

Amerykański zespół wykorzystał niklowo-tytanowe stopy z pamięcią kształtu, niezbędne do sprawnego poruszania się w wodzie. Całość pokrywa ogromna liczba węglowych nanorurek, w których wytwarzane jest ciepło. Odpowiednia reakcja, której reagenty czerpane są bezpośrednio z wody morskiej sprawia, że mechaniczna meduza może zmieniać swój kształt.

Nietypowy robot zostanie wykorzystany do celów poszukiwawczych, ratowniczych i obserwacyjnych. Co ciekawe, skorzysta z nich Marynarka Wojenna Stanów Zjednoczonych.

Reklama

Poniżej znajduje się materiał wideo z meduzą w rogi głównej.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: marynarka wojenna | meduza | Robot
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy