Magnetyczne drogi i samonaprowadzające się samochody według Volvo

Volvo wierzy, że samonaprowadzające się samochody to przyszłość motoryzacji. Ich wprowadzenie do powszechnego użytku ma być możliwe dzięki prostemu zabiegowi...

Inżynierowie Volvo uważają, że koszty samonaprowadzających się samochodów można znacznie obniżyć poprzez wbudowanie w drogę specjalnych magnesów, które byłyby podstawą do rozpoznania trasy przez pojazd. Dzięki temu dany samochód stale utrzymywałby wybrany kurs.

Takie rozwiązanie pozwoliłoby zrezygnować z drogich systemów, kamer i GPS-ów, których bezawaryjność nie jest na najwyższym poziomie, zwłaszcza w niekorzystnych warunkach atmosferycznych. Magnes jest trwały i prosty w użyciu, a można go także połączyć z innymi zautomatyzowanymi technologiami, które będą kierować samonaprowadzającym się pojazdem.

Podczas pierwszych testów, w 100-metrowy tor wbudowano magnesy neodymowe i ferrytowe. Po drodze poruszał się specjalnie zmodyfikowany model Volvo S60, który spisał się bardzo dobrze. Jedynym minusem przedstawionej koncepcji jest wbudowanie mało kompaktowych magnesów wewnątrz drogi całego kraju, co znacząco podniosłoby koszty ich modernizacji.

Reklama
INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Volvo | samochody | motoryzacja | magnes | droga
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama