Koniec z niewolniczą pracą w Foxconn?

Zainteresowanie mediów doniesieniami o skandalicznych warunkach pracy w fabrykach Foxconn nie poszło na marne. Obiecano podwyżkę i koniec z niewolniczymi nadgodzinami - oto skutki audytu FLA.

Medialna dyskusja, która niedawno rozgorzała wokół fabryk Foxconn zmusiła wielkie koncerny do baczniejszego przyjrzenia się chińskim zakładom pracy. Firma Apple, która jest uznawana za jednego z głównych odbiorców azjatyckich podzespołów, poprosiła organizację Fair Labor Association (FLA) o zewnętrzny audyt w tej sprawie.

Na ostateczne wyniki raportu dotyczącego warunków pracy w fabrykach Foxconn będzie trzeba jeszcze trochę poczekać, jednak już teraz widać pierwsze jego skutki. Kilka dni temu obiecano spore podwyżki wszystkim pracownikom oraz koniec z wykańczającymi nadgodzinami.

Chiński koncern potwierdził, że nowy system wynagrodzeń obowiązuje od 1 lutego 2012 r. i zostali objęci nim wszyscy pracownicy. Odnotowano wzrost płac o 16 oraz 25 procent, w zależności od czynności, które wykonuje dana osoba. Miesięczne zarobki w zakładach Foxconn oscylują teraz w przedziale 2200-2500 yuanów (220-250 dolarów).

Reklama

Znacznie zredukowano także liczbę możliwych nadgodzin. Wcześniejsze doniesienia sugerowały, że zatrudnieni w Foxconn miesięcznie pracują nawet o 80 godzin ponad normę. Lepsze podstawowe płace mają poprawić sytuację finansową pracowników i odwieść ich od katorżniczych nadgodzin.

Materiał ABC prosto z fabryki Foxconn:

Ciekawe tylko czy przedstawione zmiany to typowe zagranie "pod publiczkę", czy faktyczny skutek kontroli FLA.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Foxconn Manufacturing Group | Apple | niewolnictwo | Shenzhen
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy