Indie planują podbój Marsa

No i proszę, kto by się spodziewał? Jak dotąd ewentualny podbój Marsa kojarzył się z USA lub Chinami, ale być może to właśnie Hindus będzie pierwszym człowiekiem, który odciśnie swą stopę w piaskach Czerwonej Planety.

Ogłoszenie planów Indii miało miejsce przy okazji obchodów 25-lecia IGNOU (Gandhi National Open University). "Z kilku powodów misja na Marsa jest dla nas priorytetem. Postaramy się zrealizować ten pomysł tak szybko, jak to możliwe. Misje w daleką przestrzeń kosmiczną niosą ze sobą wyzwania - siły grawitacyjne od planet, rentgenowskie promieniowanie od Słońca i inne niebezpieczne czynniki muszą być uważnie przeanalizowane przed startem misji" - powiedział dr K. Radhakrishnan, dyrektor ISRO.

Reklama

Najpierw planowane jest wystrzelenie satelity ASTROSAT, a potem sondy Chandrayaan 2. Trzecim etapem będzie wysłanie na Marsa lądownika, a potem wielki finał operacji, czyli misja załogowa. Czy plany ISRO mają szanse powodzenia? Jak dotąd agencja może pochwalić się zbudowaniem pięćdziesięciu siedmiu satelitów oraz ukończeniem trzydziestu jeden misji kosmicznych, jest to więc całkiem niezły bagaż doświadczenia. I mam nadzieję, że nie skończy się to tak, jak w przypadku NASA, czyli ciągłym odwlekaniem lądowania na Marsie na czas bliżej nieokreślony.

Henryk Tur

http://gadzetomania.pl/

Gadżetomania.pl
Dowiedz się więcej na temat: Indie | podbój | Mars
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy