Demokraci w sojuszu z technologiami

Partia Demokratyczna podczas najważniejszej w tym roku konwencji wyborczej po raz pierwszy w historii powołała do życia technologiczną komisję doradczą, która ma pomóc w sprawnym przeprowadzeniu całego przedsięwzięcia.

W hali Pepsi Center, w Denver w stanie Kolorado, rozpoczęła się w poniedziałek wieczorem przedwyborcza konwencja Partii Demokratycznej, na której Barack Obama otrzyma nominację kandydata na prezydenta. Jednak tym razem - w przeciwieństwie do wcześniejszych konwencji - całe wydarzenie zostało naszpikowane technologiami.

Rada mędrców

Demokraci skorzystali z pomocy firm takich jak Qwest, Cisco Systems i innych marek. Ich zadanie jest proste - mają przekształcić Pepsi Center w jeden wielki hub komunikacyjny, dzięki któremu każdy delegat, dziennikarz oraz bloger bez problemów będą mogli korzystać z sieci.

Reklama

Aby sprawnie przeprowadzić całą operację, Demokraci powołali do życia specjalną komisję. Jak podaje serwis CNET, składają się na nią ludzie z Microsoft, Cisco, Google, AT&T, Hewlett-Packard i Symantec.

Głos na technologie

- Wybudowaliśmy zupełnie nową sieć, ponieważ ta wcześniejsza po prostu nie podołałaby zadaniu - mówi Rick Mabry z Qwest w rozmowie z CNET. W sumie w Pepsi Centre umieszczono kilometry kabli. Sieć bez problemu wytrzyma 130 transmisji wideo jednocześnie. Cisco oraz AT&T natomiast zajęły się kolejno pokryciem całego kompleksu siecią bezprzewodową oraz przygotowaniem logistyki telekomunikacyjnej na wypadek zbyt dużej liczby jednocześnie używanych komórek. Cyfrowym bezpieczeństwem podczas konwencji zajmuje się Symantec.

Już dzisiaj wiadomo, że jest to najbardziej naszpikowany technologiami konwent polityczny w historii USA, i zapewne w historii polityki jako takiej. Czy głos oddany na technologie zwróci się podczas jesiennych wyborów?

ŁK

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: pepsi
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama